28 sierpnia 2024

42% ataków e‑mailowych wymierzonych w większe firmy wykorzystuje phishing lateralny - wynika z raportu Barracuda

Nowy raport Barracuda Threat Spotlight pokazuje, że organizacje liczące kilka tysięcy pracowników lub więcej są najbardziej narażone na phishing lateralny. Polega on na tym, że ataki są wysyłane na skrzynki pocztowe w całej organizacji z już przejętego wewnętrznego konta. Phishing lateralny stanowi nieco mniej niż połowę (42%) ukierunkowanych zagrożeń e-mailowych wymierzonych w organizacje zatrudniające 2 000 lub więcej pracowników, ale zaledwie 2% ataków na firmy zatrudniające do 100 pracowników.

Eksperci Barracuda przeanalizowali ukierunkowane ataki e-mail, które zostały przeprowadzone od początku czerwca 2023 do końca maja 2024 roku. Wnioski są jednoznaczne – mniejsze firmy są najbardziej narażone na zewnętrzne ataki phishingowe. Stanowiły one 71% ukierunkowanych zagrożeń e-mailowych w ciągu analizowanych 12 miesięcy. W przypadku największych firm było to 41%.

Mniejsze firmy doświadczają również około trzykrotnie więcej ataków wymuszających (ang. extortion attacks) niż większe podmioty. Tego typu ataki stanowiły 7% ukierunkowanych incydentów w przypadku najmniejszych firm oraz 2% w przypadku organizacji zatrudniających 2 000 lub więcej pracowników.

Extortion attack, czyli atak wymuszający, to rodzaj cyberataku, w którym przestępcy uzyskują lub utrzymują, że posiadają dostęp do wrażliwych danych ofiary, na przykład danych osobowych czy też informacji finansowych, i grożą ich upublicznieniem lub zniszczeniem, jeśli nie otrzymają okupu. Najczęstszym atakiem tego typu jest ransomware, czyli atak z wykorzystaniem złośliwego oprogramowania szyfrującego pliki na komputerze ofiary

Michał Zalewski
Solution Architect w firmie Barracuda Networks

Z analizy ekspertów wynika również, że wielkość firmy nie wpływa na częstotliwość występowania ataków typu Business Email Compromise (BEC) oraz przejęcia konwersacji.

Wszystkie firmy, niezależnie od wielkości, są podatne na zagrożenia e-mailowe, ale na różne sposoby – mówi Olesia Klevchuk, Director, Product Marketing w Barracuda Networks. – Większe firmy, z wieloma skrzynkami pocztowymi i pracownikami, dają cyberprzestępcom więcej potencjalnych punktów wejścia, a także kanałów komunikacji, którymi można rozpowszechniać złośliwe wiadomości w całym przedsiębiorstwie. To również więcej pracowników, którzy prawdopodobnie zaufają wiadomościom e-mail wyglądającym tak, jakby pochodziły z organizacji, nawet jeśli mają nieznanego nadawcę. Z kolei mniejsze firmy rzadziej posiadają warstwowe zabezpieczenia i częściej mają źle skonfigurowane filtry e-mailowe, brakuje im bowiem specjalistów z odpowiednimi umiejętnościami

Michał Zalewski
Solution Architect w firmie Barracuda Networks

 

Jak się chronić przed atakami z wykorzystaniem poczty e-mail?

Eksperci Barracuda zalecają regularne szkolenia pracowników w zakresie cyberbezpieczeństwa, obejmujące także umiejętność rozpoznawania phishingu lateralnego. Dzięki temu pracownicy będą znali potencjalne zagrożenia i pozostaną czujni, co pozwoli im szybciej zidentyfikować podejrzane e-maile.

Kluczem do wykrywania i przeciwdziałania zaawansowanym atakom są wielowarstwowe zabezpieczenia oparte na sztucznej inteligencji. Mniejsze firmy, które nie mają odpowiednich zasobów wewnętrznych do zarządzania bezpieczeństwem, mogą rozważyć skorzystanie z oferty dostawców usług zarządzanych. Dzięki temu pogłębią swoją wiedzę i otrzymają wsparcie w budowaniu odporności na zagrożenia.

Kamil Budak

Kamil Budak
product manager Barracuda

Masz pytania?
Skontaktuj się ze mną:
budak.k@dagma.pl
32 793 11 07